sobota, 17 stycznia 2015

Łóżeczko mojej córci

Jak to się stało, że ten post jeszcze nie znalazł się na blogu tego nie wiem... Łóżeczko powstało już jakiś czas temu, a Jul wyjątkowo się podoba :), co mnie oczywiście ogromnie cieszy. Zdobienie odbywało się etapami i zajęło.... kilka miesięcy... tak tak, zaczęłam chyba w 6m ciąży a skończyłam jakieś 2 miesiące po urodzeniu Jul. Ale chyba było warto...


Podoba się??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję :)