dziś szybciutko i króciutko, czyli Dzień Dyni :)
Tak, tak, dzionek dochodzi już końca, zbliża się godzina 0.00, więc wszystkie duszki, stworki i inne potworki wychodzą już ze swoich norek. Ja przygotowałam coś, co ukoi ich samotną duszę i pożywi.
Na początek dyniowe stworki:
Już jutro rozlosuję między Wami Edwarda, zapraszam także na pomysłową wymiankę książkową (w poprzednim poście).
Pozdrawiam
Fajne te dynie :))) Zupka musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńDyniowe lampioniki - super!Zupka wygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńzupa wygląda apetycznie:) zapraszam do mnie na candy powitalne:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyszły ci te dyniowe straszaczki :)
OdpowiedzUsuńJestem tak głodna, że zjadłabym tę zupkę razem z monitorem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń