Tak, dziś jest u mnie dzień narzekań. Nie będzie zdjęć, miłych tekstów i innych pozytywnych rzeczy.
Dziś narzekam.... bo mi bardzo źle.
Zaczynając od tego, że jestem chora półtorej miesiąca. Od środy, czyli tydz. temu biorę antybiotyk, który mi nie pomaga, a wręcz przeciwnie czuję się jeszcze gorzej.
Poza tym dziś po 17stej muszę być znów w pracy.
I ostatnia rzecz, to fakt, że NIE BĘDĘ już umieszczać komentarzy w blogach, które mają weryfikację literową. Dziś uczyniłam to po raz ostatni, co zajęło mi na niektórych blogach po kilka minut.
To tyle.
Oczywiście pozdrawiam
PRAWA AUTORSKIE Wszystkie prace, zdjęcia i teksty zamieszczone na tym blogu stanowią wyłączną własność autorki. Jeśli jest inaczej - wyraźnie to zaznaczono. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez zgody i wiedzy autorki jest zabronione. MOJE PRACE Jeżeli interesuje Cię jakaś moja "praca" i chcesz ją nabyć napisz w komentarzu lub na maila.
wtorek, 17 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj ja też nie lubię weryfikacji obrazkowej zwłaszcza teraz gdzie litery są tak nie czytelne że rozwikłanie co autor miał na myśli nieraz graniczy z cudem. Ja od dawna nie zamieszczam komentarzy na takich blogach.
OdpowiedzUsuńKarolinko życzę Ci powrotu do zdrowia jak najszybciej.
oj bidulko...
OdpowiedzUsuńwydobrzenia zycze!
a co do tych literek, to bardzo wielu blogerow nawet nie wie, ze maja ta weryfikacje wlaczona... ja przez przypadek odkrylam i usunelam. ogromnie irytujaca ta weryfikacja
pozdrowienia cieple, xxx
www.rafija.blogspot.com
spróbuj kupić sobie citrosept - świetna rzecz na takie różne choróbska :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci duużo zdrówka ...
OdpowiedzUsuńzobaczysz że jutro będzie nowy, lepszy dzień a jak słonko wyjdzie to i człowiekowi lepiej na sercu się zrobi :-)
A weryfikacji obrazkowej to i ja nie znoszę i od razu mnie zniechęca do pisania komentarzy :-)
ściskam mocno i pozdrawiam cieplutko
Nosek do góry Karolinko:)
OdpowiedzUsuńKochana, a co Ci dolega? Bo jeśli antybiotyki nie pomagają, to może jakaś naturalna metoda? Ja ostatnio bardzo dużo czytam o metodzie ssania oleju, ponoć niezwykle skuteczna w leczeniu wielu schorzeń i sama chcę wypróbować, bo od lat mam problemy z zatokami i gardłem!
OdpowiedzUsuńPs. Masz rację, weryfikacja obrazkowa jest wkurzająca i ja przyłączam się do akcji, która zachęca do jej wyłączenia!