niedziela, 4 września 2011

Relacja ze SPOTKANIA HANDMADE

Przepraszam, że dopiero dziś wrzucam, ale wczoraj miałam dzień zapełniony po brzegi. Najpierw spotkanie HandMade w Strzeleckim Domu Kultury, któremu serdecznie dziękuję za zorganizowanie reklamy i udostępnienie nam dużej sali, a później szybciutko jechaliśmy na Atr-cup do zakrzowskiej Lewady (o tym kiedy indziej).

Na spotkaniu było cudownie!! Najpierw z Silvanis czyli Basią martwiłyśmy się, że nikt nie zawita.... Ale powoli zaczęli pojawiać się ludzie, w tym i osoby której już tworzą :)
Zaczęłyśmy wystawiać na pokaz swoje rzeczy, a później zaczęłyśmy małe pokaziki. Tu zaczynam zabawę z decou:


Na końcu, w czasie, w którym ja kończyłam wycinanie serwetki Ela opowiadała o technikach decupagu. Mnie nie udało się skończyć niestety zdobienia, bo kolejne warstwy schły długo (nie pomyślałam o suszarce).




Górne zdjęcia przedstawiają Silvanis która próbuje nam pokazać technikę tkania igłą tkacką-bardzo ciekawą , niestety pokaz nie do końca się, ale gotowe produkty robią wrażenie :)

A tu już prace Joasi która robi przepiękne kwiaty.





Wspaniałe prace Kai która wyrabia maleńką biżuterię fimo i maluje piękne obrazy



A tu nasz wspaniały, najmłodszy uczestnik spotkania - Martin. Zdolny, młody, kreatywny, zachwycił chyba wszystkich wykonując biżuterię-baaa dając porady!! Na ostatnim zdjęciu z Kają






Jak widzicie powyżej prowadziliśmy żywe dyskusje, wymieniałyśmy się doświadczeniami, pomysłami, kontaktami.


Kolejne wystawiki dziełek, dwa ostanie to piękne decoupagi Magdy






Postanowiliśmy z Martinem zrobić razem biżutki :)

A tu Basia szydełkuje i pokazuje swoją lalkę.
Wzajemna fotka moja i Kai

I ostatnia wspólna fotka. Od lewej: MagdaSilvanisJoasiaMartinja (Karolina), i Kaja
Niestety kilku dziewczyn zabrakło, bo wyszły wcześniej.

Jeszcze raz wszystkim obecnym bardzo, ale to bardzo dziękuję za spotkanie, cenne informacje, pomysły i super atmosferę. Mam nadzieję, że już w listopadzie znów się spotkamy :)
A pozostałych zapraszam na następne spotkania.

Buziaczki :*

7 komentarzy:

  1. A idź że jestem zła sama na siebie z tym gobelinem :/ Wzięłam do kitu materiał bo len mi się skończył a i wełna była do bani bo się zaczepiała i dla tego nitki nie zostawały materiale:/ Nie mówiąc o termie co mnie zjadła żywcem bo nigdy nie pokazywałam jak robi się gobeliny. A to trzeba perfekcji przy tym nie tak jak szydełko ^^ No ale na drugie spotkanie przyniosę wszystko jak na leży i pokażę bez delirium tremens :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zazdroszczę Wam takiego spotkania:)Wygląda,że było super:)No i milo zobaczyć Wasze buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejne spotkanie, którego mogę pozazdrościć :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Strasznie bym się cieszyła, gdyby i u mnie były takie fajne spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Karolina, było super !!! Mam nadzieję, że będzie kolejne spotkanie !!! Naprawdę świetny pomysł i jego realizacja !!!
    Pozdro
    Kajoza

    OdpowiedzUsuń
  6. Karolina spotkanie było super !!! Świetny pomysł, realizacja i atmosfera !!!
    Pozdrawiam i do zobaczenia
    Kajoza

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, widzę, ze sie dzialo :) Super spotkanko :) szkoda, ze mieszkam tak daleko :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)